Statystyczny Polak właściwie nie jada dziczyzny. Średnie roczne spożycie tego rodzaju mięsa na jednego mieszkańca wynosi zaledwie 100 g. Dziczyzna, tak popularna w naszym kraju kilka wieków temu, dziś przegrywa z mięsem zwierząt hodowlanych. A warto włączyć ją do swojego jadłospisu, bo wyjątkowe walory smakowe to tylko jedna z cech charakterystycznych dziczyzny.
Wartości odżywcze dziczyzny
Polacy wiedzą niewiele o zaletach mięsa dzikich zwierząt. To m.in. dlatego spożywają go tak mało w porównaniu do wieprzowiny (41 kg rocznie/ 1 mieszkańca), drobiu (27 kg rocznie) czy wołowiny (1,2 kg rocznie). Konsumentom w Polsce brakuje informacji na temat wartości odżywczych dziczyzny oraz jej korzyści dla zdrowia. Kupujący boją się również chorób odzwierzęcych, co często nie ma żadnego uzasadnienia. Dziczyzna należy raczej do drogich i ekskluzywnych mięs, dlatego też tak rzadko gości na stołach Polaków. Mięso dzikich zwierząt jako jedyne na rynku należy w 100% do produktów naturalnych, które w pełni zaspokajają potrzeby biologiczne ludzkiego organizmu. To żywność o dużej zawartości białka (17-24%) i małej ilości tłuszczu (0,3%-8%), jest lekkostrawna i doskonale nadaje się dla osób z wysokim cholesterolem oraz na dietach niskotłuszczowych. Dzikie zwierzęta spędzają czas na świeżym powietrzu, cały czas się ruszając, dlatego ich tkanki charakteryzują się mniejszym otłuszczeniem i lepszym ukrwieniem niż tkanki zwierząt hodowlanych, a przez to również zawierają mniej cholesterolu. Niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe, które odpowiadają za przemiany cholesterolowe w organizmie w stosunku do nasyconych kwasów tłuszczowych w dziczyźnie występuje w lepszych proporcjach niż w mięsie zwierząt rzeźnych. Dziczyznę wykorzystuje się więc w profilaktyce oraz leczeniu podwyższonego stężenia tłuszczu we krwi, czyli hiperlipidemii. Czyste mięso perliczek, bażantów, zajęcy, dzików czy jeleni niezawierające pozostałości pestycydów i antybiotyków poleca się również osobom cierpiącym na choroby sercowo-naczyniowe, schorzenia układu pokarmowego, a także alergikom. Lekkostrawne mięso przepiórcze i zajęcze wykorzystuje się np. do przyrządzania dań dla dzieci.
W mięsie zwierzyny łownej znajduje się cztery razy więcej witamin i minerałów niż w mięsie zwierząt hodowlanych. Wynika to z naturalnego sposobu odżywiania zwierząt żyjących na wolności. Ich dieta składa się z traw, roślin leśnych oraz grzybów, a nie z paszy przygotowanej na bazie ziaren. Dziczyzna zawiera najwięcej witaminy B1 oraz B2, a także pierwiastki takie jak sód, potas, wapń, magnez, fosfor czy dobrze przyswajalne żelazo. Mięso dzikich zwierząt w porównaniu z mięsem zwierząt rzeźnych obfituje również w kwasy omega 3 dostarczające organizmowi niezbędnej energii i działające przeciwzapalnie.
Gulasz z mięsa jelenia – przepis
Co można zrobić z mięsa jelenia? Gulasz (przepis niżej), a także pasztet lub podać w postaci kawałka dobrze wysmażonego steku.
Składniki:
- 500 g mięsa z udźca jeleniego
- 20 g mąki
- 80 g cebuli pokrojonej w kostkę
- 150 g kwaśnych jabłek
- 40 g dżemu śliwkowego
- 20 g razowego chleba otartego
- 50 g migdałów
- 100 ml octu
- 200 ml wody z solą
- przyprawy: jałowiec, rozmaryn, pieprz, sól
Przygotowanie:
Jak przyprawić jelenia? Sięgamy po rozmiażdżone ziele angielskie, owoce jałowca, liść laurowy, sól i pieprz, a także ostra papryka. Jak zrobić marynatę do mięsa z jelenia? Umyte mięso należy pokroić w kostkę, następnie zalać octem wymieszanym z wrzącą wodą i przyprawami i odstawić na dwie godziny w chłodne miejsce. Po tym czasie mięso należy osuszyć, przyprawić i oprószyć mąką, a następnie zrumienić na mocno rozgrzanym tłuszczu z cebulą. Następnie mięso należy skropić wodą i dusić na małym ogniu pod przykryciem. Migdały należy sparzyć i obrać ze skórki, a obrane jabłka pokroić na cząstki. Pod koniec gotowania mięsa należy dodać do niego migdały, pokrojone jabłka, dżem, chleb oraz przyprawy. Co pasuje do dziczyzny? Potrawę podaje się z ziemniakami oraz surówkami.
Jak smakuje dziczyzna?
Potrawy z mięsa zwierzyny łownej charakteryzują się delikatnym i lekko słodkawym smakiem z wyczuwalnym leśnym aromatem. W mięsie o ciemnym zabarwieniu można wyczuć różne smaki w zależności od tego, czym w danej porze roku odżywiało się konkretne zwierzę. Sarnie mięso w maju ma lekko korzenny smak, bo przez kilka miesięcy zwierzyna żywiła się świeżymi ziołami i polnymi kwiatami. Latem mięso charakteryzuje się ostrym aromatem, na co wpłynęło spożywanie przez sarnę owsa, pszenicy, młodych liści i gałązek bukowych oraz koniczyny i lucerny. Jesienią sarnie mięso smakuje orzechowo, bo zwierzę żywiło się wcześniej żołędziami, liśćmi malin i jeżyn oraz leśnymi grzybami.
Dziczyzna daje się przyrządzać na wiele różnych sposobów i dobrze przygotowana smakuje wybornie. Mięso można smażyć, dusić, piec w piekarniku czy gotować. Zanim mięso podda się obróbce cieplnej należy je zabejcować (zamarynować) oraz natrzeć odpowiednio dobranymi przyprawami. Jakie przyprawy do dziczyzny są najlepsze? Z mięsem dzika idealnie komponuje się kminek, owoce jałowca, cynamon, gałka muszkatołowa, ziele angielskie i ostra papryka, a koperek, tymianek i natka pietruszki doskonale pasują do dzikiego ptactwa.
Czy można jeść dziczyznę w ciąży?
Choć mięso zwierzyny łownej należy do najzdrowszych mięs, jakie człowiek może spożywać, stwarza również zagrożenia zdrowotne, jeśli pochodzi z niepewnego źródła. Kupując dziczyznę należy upewnić się, czy mięso przeszło odpowiednią kontrolę weterynaryjną oraz czy jego jakość jest stale monitorowana. Nieprzebadana lub niedokładnie przebadana dziczyzna zakażona nicieniami lub larwami włośnicy może spowodować ciężką chorobę pasożytniczą jaką jest włośnica. Między innymi z tego względu odradza się spożywanie mięsa dzikich zwierząt przez kobiety w ciąży.